Konsekwencje udaru mózgu (krwotocznego czy niedokrwiennego) mogą być różne. Czasem organizm radzi sobie doskonale i po kilku tygodniach nie ma ani śladu, ale częstszym scenariuszem jest to, że osoba chora i jej bliscy latami starają się o powrót utraconej sprawności.
Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z zaburzeniami w zakresie układu nerwowego – bardzo skutecznym narzędziem terapeutycznym okazuje się być klawiterapia. Zabiegi bywają bolesne i zwykle są czasochłonne.
Oprócz pracy w gabinecie zabiegi należy wykonywać również w warunkach domowych. Klawiterapeuta jest w stanie udzielić niezbędnego instruktarzu członkom rodziny. Będą to tylko proste czynności nie wymagające znajomości anatomii ani punktów akupunkturowych. Wykorzystanie tych wskazówek może przynieść wiele korzyści.
Czego można oczekiwać po zastosowaniu klawiterapii?
Przede wszystkim poprawia się kondycja psychiczna chorego, następuje przypływ sił witalnych oraz motywacja do pracy nad usprawnianiem własnego ciała. W cały ten proces wkrada się nadzieja podsycana drobnymi zmianami. Dla osoby po udarze wykonanie nawet minimalnych ruchów palcami dłoni czy stóp jest niewyobrażalnym szczęściem. Zwiastuje poprawę i napędza do działania.
Tutaj mówimy i odwracaniu skutków. Ale czy da się temu zapobiec?
W medycynie chińskiej dużo uwagi poświęca się myślom i emocjom. W przypadku udaru należy mieć na uwadze GNIEW. Pod tym pojęciem można rozumieć: frustrację, napady wściekłości, drażliwość, złość, urazę. Jeżeli nie rozwiążemy przyczyn powodujących gniew (np. konfliktów rodzinnych albo w pracy), możemy odczuwać bóle głowy, bóle karku, szumy uszne, zawroty głowy, gorzki smak w ustach. To pierwsze sygnały ostrzegawcze…
Najgroźniejszy da zdrowia jest gniew niewyrażony (często nawet nieuświadomiony). Bo to on będzie powodował patologię w ciele, która może uzewnętrznić się w postaci nadciśnienia, jaskry czy udaru mózgu…
Podobno nie ma złych emocji. Gniew też jest po coś. Ważne, żeby zrozumieć – po co? I może dokonać zmian? Profilaktycznie 😉